czwartek, 26 marca 2009

praca w Ericpol nie ma sensu

Jeżeli ktoś rozważa rozpoczęcie pracy w Ericpol Telecom, to szczerze, z całego serca odradzam.  

Liczysz na rozwój swojej kariery? - ZAPOMNIJ o Ericpol !!

Może mimo mało rozwojowej pracy można tam zarobić? - HaHaHa! Nic bardziej błędnego! Nie stać ich na doświadczonych pracowników, więc zatrudniają ludzi po zaraz studiach lub jeszcze studentów. Mało doświadczony pracownik, to tani pracownik. Później nic się nie zmienia. Uczysz się ich wewnętrznych języków i narzędzi, czyli zamykasz się na ewenetualny transfer do innej firmy i nic w zamian nie dostajesz. NIC! Już po pierwszej rozmowie o podwyżkę dociera do Ciebie, że właśnie wyciąłeś sobie rok z życia. Mogłeś jechać autostopem dookoła świata albo iść do wojska  i efekt byłby identyczny. Z tym, że podróże kształcą, a Ericpol ściąga wdół i paraliżuje Twoje możliwości rozwoju. 

Z każdym dniem spędzonym w Ericpol grzęźniesz jeszcze bardziej. Dlatego przestrzegam przed tą firmą wszystkich niezorientowanych. Nie idź tam, chyba, że naprawdę, naprawdę nie masz innego wybory. Mimo tego nie trać wiary w siebie. Nie daj się zaślepić obietnicami. Nic Cię tam dobrego nie spotka. Szkoda Twojego czasu. 

Po pięciu latach pracy w Ericpol uświadamiasz sobie, że zarabiasz tyle samo lub mniej niż pracownicy innych firm na starcie! To jest jakaś paranoja!!! 

Wszyscy pracownicy Ericpol, których znam narzekają na wynagrodzenia. Wszyscy oprócz kierownika, ale to jest jego praca, żeby Ci walić ściemą w twarz. Beszczelnie na białe mówić czarne, a czarnego wogóle nie ma. Na rozmowę o podwyżkę idziesz z trzema tuzinami agumentów, których po prostu nie da się obalić. Wychodzisz totalnie załamany, wgnieciony w glebę, bo okazuje się, że rzeczywistość widziana oczyma kierownika to rzeczywistość JEGO młodości. Dowiadujesz się, że nie jest możliwe, że zarobki wynoszą tyle, co w relacjach wszystkich Twoich znajomych, bo jak on był na Twoim stanowisku, to zarabiał trzy razy mniej i na tym dyskusja kończy. Świat sprzed lat, gdzie granice były zamknięte dla zagranicznych inwestorów, a mieszkania kosztowały 1/3 obecnej ceny to jest rzeczywistość według Ericpola.

Myślisz pewnie, że przelewam w internet cały swój żal związany z własnymi niepowodzeniami i masz rację. Niepowodzenia mnie dopadły, gdy dałem się omamić wiarą, że w Ericpol jest normalnie, że jest tak, jak wszędzie. Tu był mój największy błąd i moje największe niepowodzenie. Dlatego przestrzegam wszystkich, którzy znaleźli pozytywne artykuły na temat firmy Ericpol. Czytałem większość z nich. To jest sama obłuda i propaganda. Artykuły są sponsorowane, więc autorów nie interesuje prawda. Nie odpowiadaj nie ogłoszenia o pracę w tej firmie, a unikniesz błedu, który setki ludzi wciągnął w ślepy zaułek. 

Wierzę, że nie jest dla mnie za późno. Nadal próbuję się stąd wyrwać. Świat jednak poszedł na przód i ciężko dodatkowo, po godzinach go dogonić. Jestem zmuszony dbać o swoją karierę po pracy, a nie w pracy. To ogromna strata czasu prywatnego. Zamiast spotkać się ze znajomymi, czy iść na basen, trzeba się rozwijać, żeby wyrwać się z tego marazmu i nędzy.

Jeżeli zdecydujesz się wejść w Ericpol, pamiętaj proszę, że to jest bagno. Grzązkie, otępiające bagno, które zabierze Ci czas i nie da nic w zamian.